Wydarzenie na fejsie o nazwie “Kulka W Łeb Dla Każdego Uchodźcy Który Chce Zostać w Polsce”. Stworzył je gimnazjalista z Elbląga. Fejs uznaje po zgłoszeniu, że nie ma w tym żadnego naruszenia standardów społeczności, cokolwiek to znaczy. Dla człowieka przyzwoitego jest w tym naruszenie zwykłego standardu moralności, być może i złamanie prawa. Jan Zamoyski powiedział słynne zdanie “ Takie Rzeczpospolitej jakie jej młodzieży chowanie”, ale nie łudźmy się - serca, empatii i przyzwoitości nie ma dziś masa Polaków.
Tarzamy się w naszym patriotyczno-kibolskim wychowaniu, dziś nawet winkelriedyzm nie ma racji bytu. Nie ma chuja, nie poświęcimy się dla nikogo, na pal z ideałami i walką. No chyba, że to walka o własną wygodę i wyciszenie sumienia.
Dziś niemal pewne jest, że wchodząc na fejsa czy serwisy informacyjne i czytając newsy o uchodźcach natknę się na komentarz nowoczesnych nazistów chcących strzelać ludziom w głowę i wysyłać ich do obozów koncentracyjnych i komór gazowych za to, że ludzie ci próbują ratować swoje i swoich bliskie życie.
Nowocześni hitlerowcy cechują się kilkoma znakami: żywią się strachem i frustracją, wierzą w każdą bzdurę rozsiewaną przez propagandowe nacjonalistyczne źródła, nie są w stanie zrozumieć, że terrorysta to nie zawsze muzułmanin, nie lubią obcych no chyba, że sami wyjadą za granicę do pracy i na socjal i wychowani są w tym micie polskości jako odwiecznej walki ze wszystkim i wszystkimi. Często spotykana jest także nieumiejętność interpretowania historii.
Jedyne, czego nie można o neonazistach napisać, to to, że da się ich jakoś rozpoznać na pierwszy rzut oka.
Psychopatyczni fani mordowania nie są jedną, homogeniczną grupą jak skinheadzi na przykład.
Nowoczesny hitlerowiec może okazać się gimnazjalistą z Elbląga, może być panią Zosią z warzywniaka, panem Robertem z agencji reklamowej, kolegą z którym czasem idzie się na piwo, ładną studentką administracji czy po prostu sąsiadem. Ba, może okazać się panią premier naszego pięknego kraju rozerwanego pomiędzy zachodnią a wschodnią strefę kulturową.
Postawmy sprawę jasno: nowoczesny nazista to nie tylko ten, który jawnie nawołuje do mordowania. To także ten, który odmawia pomocy ludziom, którym grozi śmierć z rąk innych ludzi, z głodu, wyczerpania, zimna czy z powodu utonięcia czy uduszenia w podróży za nadzieją i nowym życiem.
Nowoczesny nazista też ten, który mówi, że nie będziemy przyjmować uchodźców bo nie ma u nas miejsca, bo nas nie stać, bo to terroryści, bo chcą tylko socjalu, bo zniszczone zostaną nasze katolickie tradycyjne wartości.
Jeśli kilkadziesiąt tysięcy osób w tragicznej sytuacji życiowej jest w stanie zniszczyć wasze katolickie tradycyjne wartości, to może te wartości są tak słabe, średniowieczne i po prostu chujowe, że zasługują na zniszczenie.
Jako kraj z burzliwą i skomplikowaną historią nie odrobliliśmy zadanej lekcji. Historia, która także nas wysyłała w obce kraje w poszukiwanu bezpieczeństwa, przeżycia i szansy na lepsze życie, nasz dumnie noszony przez wszystkich prawiocowych oszołomów katolicki sztandar powinna wskazywać, że dziś jesteśmy narodem, który szanuje życie, szanuje drugiego człowieka i jest w stanie podzielić się ostatnią kromką chleba. Tymczasem spieprzyliśmy, jak zwykle.
Mały Powstaniec i jego bezsensowna śmierć jest dziś ważniejszy niż prawdziwe, żywe i szukające pomocy i szansy małe dziecko.
Wstyd mi za was, ksenofobicznych obrońców pseudowolności, którzy nie mają za grosz empatii i współczucia. Żyjecie w swoim małym światku wypełnionym strachem przed wszystkim, co nieznane, nasyconym nienawiścią do innych i przede wszystkim siebie, z podświadomym poczuciem winy które będzie zjadać was od środka. Wstyd mi za siebie, bo jedyne co potrafię to wpłacić pieniądze i mówić głośno o tym, że chcę, byśmy przyjęli uchodźców z otwartymi ramionami.
Wstyd mi za rządzących tym zadupiastym państewkiem za to, że nie mają za grosz moralności - za to, że do klękania przed spasionymi brzuchami księży są pierwsi, a do zrobienia tego, co właściwe, zebrania dupy w troki i rozwiązania problemu uchodźców (tak, ten problem przy odpowiedniej woli politycznej jest do rozwiązania i moglibyśmy przyjąć i powitać więcej, niż 2 czy 20 tysięcy uchodźców w bliżej nieokreślonym czasie!) choćby i wbrew woli najgłośniej krzyczących wyborców. Bo poparcie. I tak już udupiliście, w momencie kryzysu humanitarnego wyszło szydło z worka.
Gorzkim pocieszeniem jest to, że widzę dziś, kto jest człowiekiem, a kto tylko udaje człowieka i mogę wywalić te podróbki ze znajomych. Gorzkim pocieszeniem jest to, że inne państwa, państwa do których Polacy tak chętnie jeżdżą na zarobek i z pomocy których tak chętnie korzystają, zobaczą, że Polska i polski naród nie jest wart tych starań, że potraktują nas tak samo, jak my traktujemy innych.
Dobrze, bo nie zasługujemy.
Na nic nie zasługujemy.
The world's an inventor
With its work crawling, running, squirming 'round
Trees drop colorful fruits
Directly into our mouths
The world's an inventor
We're the dirtiest thing it's thought about
And we really don't mind