Większość z nas ma pewnie utwory, albumy czy wykonawców ważniejszych od innych, bo obecnych wtedy, gdy kształtował się nam gust, przeżywaliśmy ważne momenty młodości i szukaliśmy siebie. Dla mnie to Archive.
"You All Look The Same To Me" pożyczył mi przyjaciel, intensywny przyjaciel, ten, który definiuje często część okresu dorastania. Ile miałam lat? Może 14, maksymalnie 15 i wcześniej nie znałam muzyki. Nagle poznałam - muzykę, która porusza tak, że łzy ciekną po policzkach, że zamyka się oczy i nie chce się, by moment się kończył. YALTSTM pomogło zdefiniować mój gust muzyczny, a Archive zostało i zakorzeniło się w mojej rzeczywistości.
To przy Archive przeżyłam swoje pierwsze uniesienie seksu oralnego, to przy Archive odreagowywałam po pierwszym razie, to Archive towarzyszyło podczas rozstań i kryzysów, to Archive przez lata pojawiało się w tle, było, zawsze wracałam.
Archive maluje mi zawsze obrazy, przywołuje zapachy, uczucia i emocje. Lata mijają, miną kolejne, a ja wiem, że za naście i tak wrócę do Archive. Bo dla mnie nie zestarzeje się nigdy, będzie tą słynną pieśnią młodości.
Wczoraj zobaczyłam Archive pierwszy raz na żywo. Przez lata próbowałam, ale wychodziło jak wychodziło. Wczoraj przeżyłam pierwszy raz i nie wiem, czy zagrali dobry czy bardzo dobry koncert, bo to się nie liczyło. Przeżyłam ponad dwie godziny ekstazy i palety olbrzymich emocji.
Pomyślałam, że przecież nie tylko ja przeżywam takie rzeczy, nie tylko dla mnie poszczególne dźwięki utworów naładowane są osobistymi i intymnymi przeżyciami i emocjami. Kwestia, jakie to dźwięki i jakie historie do nich dopisaliście?
Klasyka :)) Chociaż czy do seksu oralnego pasuje,to nie wiem. Bardziej Nightwish "I wish I had an angel" :))
OdpowiedzUsuńPonieważ mam swoje lata, więc wymienianie utworów muzycznych z młodości mija się z celem, albo to dzisiaj klasyka, albo nikomu nie znane kawałki.
Zauważyłam właśnie, że Archive chyba jako jedyny z takich ważnych kiedyś dla mnie personalnych wykonawców przeszedł do klasyki - reszta zniknęła, ba, o większości nie pamiętam.
OdpowiedzUsuńNa ostatnie pytanie na pewno nie odpowiem :)
OdpowiedzUsuńA jakie dźwięki chociaż?:)
OdpowiedzUsuńPierwsze co przychodzi mi na myśl, to może nic wielce ambitnego, ale bardzo siedzi mi w głowie - jazda na rowerze z jednej do drugiej pracy a w słuchawkach ta piosenka http://www.youtube.com/watch?v=SK9iyQJuFGg
OdpowiedzUsuńPiękny to był rower i bardzo go lubiłem, taki hipsterski holenderski, ale ktoś mi go ukradł i teraz tylko ta piosenka mi po nim została :(
Może takie rowery na Allegro sprzedają?:)
OdpowiedzUsuń